Wszystkie zdjęcia na blogu są mojego autorstwa i nie wyrażam zgody na ich kopiowanie bez mojej wiedzy i zgody.
CHCESZ SKORZYSTAĆ - ZAPYTAJ PROSZĘ!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą klamerkowiec. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą klamerkowiec. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 31 marca 2016

Worek na klamerki/spinacze

Uwielbiam zapach świeżości i choć to mało estetycznie wygląda jak z balkonu czy parapetu wystaje pościel, to i tak nawet zimą, choć po parę minut ją wietrzę.

A skoro już wiosna i ostatnio słońce pięknie grzało, temperatura w miarę zadowalająca (jestem ciepłolubna)  :), to czas, by pranie na balkonie suszyć. Dotychczas na klamerki używałam plastikowego pojemnika i stale problem był z jego umiejscowieniem. Nie wspomnę już, ile razy spadł mi z parapetu wraz klamerkami i musiałam je zbierać po całym balkonie.

Mój nowy uszytek będzie zawsze pod ręką wisiał.  :)

No i zaliczyłam dwa pierwsze razy !

Lamówka i aplikacja :)




Zszyłam ściegiem owerlokowym.



Dzyndzelek do zawieszenia. Brakuje tylko haczyka.


Mieszkańcy koszyka :)


Z kiecką i portkami :)


Po uszyciu stwierdziłam, że przydałaby się jakaś aplikacja.
Szkoda, że nie wpadłam na to trochę wcześniej, byłoby łatwiej ją naszyć.

Pozdrawiam serdecznie
Aga :)


PS.

Coś mnie tchnęło i zerknęłam na kocyk synka obszyty lamówką, spojrzałam na mój wytwór i hmmm...   pozwólcie, że to przemilcze. 
Poszperałam trochę w necie (szkoda, że tak późno) i znalazłam bardzo czytelny tutorial (jak prawidłowo wszyć lamówkę). Znajdziecie go u Magdy na blogu Susanna szyje albo u Małgosi z bloga Zygzakiem, a dokładnie TU.
No cóż, "mądry Polak po szkodzie".

Uszytek jest dla mnie, więc już pruć nie będę, ale następny ma być dla mamy, więc musi być idealny.