Wszystkie zdjęcia na blogu są mojego autorstwa i nie wyrażam zgody na ich kopiowanie bez mojej wiedzy i zgody.
CHCESZ SKORZYSTAĆ - ZAPYTAJ PROSZĘ!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kartka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kartka. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 23 maja 2016

Kartka na Dzień Mamy

Witajcie :)

W poprzednim poście pokazałam karteczkę,
przy której miałam wielkie obawy czy ją w ogóle podarować.
Byłam gotowa nawet kupić gotowca,
ale dzięki blogowym koleżankom, 
które otrzeźwiły moje myślenie, podarowałam karteczkę.
Chyba potrzebny był mi ten kopniak :)

Kochane moje,
dziękuję Wam bardzo za te słowa, 
i za to, że mogłam na Was liczyć.
Buziaki wielkie dla Was.

A teraz pokaże karteczkę, która powstała dla wyjątkowej osoby.


Wiersz "Matka"

"Choćbyś przeszedł świat dokoła , znalazł szczęście , uśmiech rzadki , nikt 
Zastąpić Ci nie zdoła ukochanej Twojej matki .

Nikt tak dobrze nie rozumie , nie ukoi tak w rozterce , 
Jak to ona jedna umie swego dziecka odczuć serce . 

Jak to ona jedna zgadnie i wyczyta z źrenic głębi , każdą boleść w duszy 
Na dnie , każdy smutek , który gnębi . 

Toteż póki matka żyje , póki słodko z tobą gwarzy , 
Niech twe serce dla niej bije i miłością niech ją darzy."


Pracę zgłaszam na zabawę u Bogusi.
I banerek:


Pracę zgłaszam do wyzwania


Pozdrawiam serdecznie :)

sobota, 21 maja 2016

Kartka na Komunię

Witajcie :)

W niedzielę ( jutro ) mam I Komunię Św. bratanka,
dla którego uszyłam też wojskową kosmetyczkę.

Na tę okazję przygotowałam karteczkę.
Nie robię kartek, zdarzyło mi się to tylko 3 razy.
Materiały jakieś mam, ale w ilości bardzo skromnej.
Oczywiście jak to zwykle u mnie bywa, założenia były zupełnie inne.
No cóż.  Kobieta zmienną jest ;)

No więc bazę miałam, kwiatki i inne dodatki również, brakowało mi tylko kielicha z hostią.
Odwiedziłam więc, sklep papierniczy, gdzie asortyment był spory, 
a przynajmniej tak mi się wydawało.
Niestety, żadnej tekturki z takim wzorem nie było.

Mało myśląca ostatnio jestem, bo przecież mogłam kupić kartkę i wyciąć albo dużo wcześniej zamówić przez neta. Ale po co sobie życie ułatwiać?

Zostałam więc, bez głównego motywu.
Na szczęście przypomniałam sobie, że z ubiegłego roku mam serwetki komunijne :)

Do białej bazy przykleiłam pierwszą warstwę serwetki i tak powstał motyw kielicha,
który przeplatany był, miedzy maźnięciem pędzlem z klejem, a zostaw,
kolejnym maźnięciem pędzlem i nie rusz...  :) itd.
Byłam z młodszym synkiem sama w domu, a wiadomo, dzieci są bardzo ciekawskie :)
Inne materiały jakich użyłam to:
ciut bandaża;
najtańsza ikeowska firanka zafarbowana farbą akrylową, którą rozcieńczyłam wodą;
kwiatki z bibuły własnoręcznie robione;
wstążeczka;
papierowe serwetki;
perełki samoprzylepne.

I teraz wielka prośba do Was !!!
Czy ona się nadaje?
Jeszcze mam czas to w razie czego kupię gotowca.

Bardzo proszę o szczerą opinię,
bo mnie jest trudno tak ocenić swoją pracę.
Jestem przygotowana na krytykę, bo wiecie, nie chcę dać czegoś, co się nie nadaje.






Post na szybko i nawet serwetki do zdjęć nie wyprasowałam, za co przepraszam.
Dopiero teraz widzę, jak to źle wygląda, ale nie mam czasu na drugie zdjęcia,
 bo zaraz dosłownie wyjeżdżam.

Pozdrawiam serdecznie :)